Uwielbiam wydawnictwo Entliczek za masę cudownych książek. Seria o Archibaldzie jest mi tą najbliższą. Kiedy Brunek miał roczek w naszej biblioteczce znalazła się książka Miłość. 

Teraz pora na kontynuację :) Mimo, że zaliczam te książki do naszej Biblioteki Malucha to gwarantuję Wam, że z Brunkiem czytamy je średnio co trzy cztery dni. On też jest wrażliwym chłopcem i kiedy przychodzi wieczór rozmowom nie ma końca. Tak jakby właśnie w tym momencie przypominało mu się wszystko. Te książki o Archibaldzie trafiają prosto w serce. Są pełne wrażliwych sformułowań i wartościowych chwil, które dotyczą nas wszystkich. Ilustracje są proste. Cudowny minimalizm jeśli chodzi o formę i treść. 

Niesamowita opowieść o tym, jak główny bohater zastanawia się, co tak naprawdę jest w życiu ważne. Czy są to przedmioty ze sklepowych półek, za którym tłoczą się ludzie? Jak to jest, że po zakupie tych właśnie "cennych" rzeczy, głównie leżą one na półkach w domu? Czy pragnienie posiadania przyćmiewa nam to co naprawdę najcenniejsze? Archibald dostrzega co jest zawsze obok, co jest za darmo, coś co jest w zasięgu każdego z nas. Przyroda. Niesamowite zjawiska atmosferyczne, świat roślin czy zwierząt. Magia prostych rzeczy. Jakże to wzruszające odkrywać z Maluchami ten cudowny świat. Zwłaszcza teraz, w dobie chęci posiadania dosłownie wszystkiego!

Zerknijcie do środka:

Jestem totalnie zakochana w tej serii! 

To pewnie zdążyliście już zauważyć. Podziwiam Autorkę za to, w jakich prostych i zarazem pięknych zdaniach, przekazała tyle treści. Wartościowych treści. Niesamowite jest to, że czytając jej książki Bruno naprawdę rozumie o co chodzi. Jak to jest, że każdy z nas jest inny, lubi coś innego, zachowuje się w odmienny sposób? Co więcej, mimo różnorodności możemy się przyjaźnić z kimś kto zupełnie nie jest do nas podobny. Ta propozycja pokazuje właśnie to, w jaki sposób rodzi się przyjaźń między Archibaldem a nowym kolegą w szkole. Sam różni się nie tylko wyglądem, ale przede wszystkim zachowaniem.

Zobaczcie, co znajdziemy w środku: