Witajcie we wtorek :)

Dziś kilka słów na temat niani elektronicznej z kamerą od Lionelo. Jest to model Babyline 8.1 (KLIK), a zarazem nasza pierwsza taka kamera. Jakość obrazu jest naprawdę świetna, nawet w nocy (zobaczycie niżej na zdjęciach). Kamera odrobinę przybliża, więc jeśli chcemy widzieć więcej dokoła dziecka, musimy ją ustawić dalej. Sami także możemy przybliżyć nawet dwukrotnie obraz na odbiorniku. Obraz dostępny jest w kolorze. Co więcej, możemy nie tylko obserwować dziecko, ale i powiedzieć coś do niego, ze względu na dwustronną komunikację. Sprawdza nam się to kiedy jestem odrobinę dalej, np. na podwórku z Brunkiem i wtedy, chcąc uspokoić malucha, mówię że już do niego idę. Tak jak widzicie, wyświetlacz jest spory i doskonale wszystko na nim widać. W prawym górnym rogu mamy między innymi datę i wskaźnik temperatury. Zasięg tej niani to około 300m na otwartej przestrzeni, a 50m na zamknięte ( jeśli chodzi o tryb nocny to jest to 5m, by zachować dobrą widoczność). Kiedy idziemy na piętro, zasięg także wystarcza. Kamera jest ruchoma, więc możemy bez problemu ją obniżać i przekręcać, tak by jak najlepiej pokazywała nam dziecko. Istnieje także możliwość podłączenia pod odbiornik kilka kamer, dokładnie czterech, by uzyskać obraz z różnych stron. My mamy po prostu jedną.  Dodatkowo jest opcja włączenia kołysanki. Do wyboru jest 5 różnych melodii. Oczywiście jest regulacja ich głośności. Co więcej, możemy uruchomić także system alarmów, dzięki czujnikowi dźwięku i ruchu. Jest naprawdę głośny, więc nie da się przeoczyć  :)

Nasz mikrofon lekko ucieka do boku, nie jest tak bezpośrednio przy kamerce. 

To niesamowite móc z drugiego pokoju obserwować dziecko, być pewnym że wszystko jest dobrze. Kiedy Leoś był noworodkiem, Brunek uwielbiał patrzeć na wyświetlacz i sprawdzać czy śpi czy nie :) 

Zerknijcie na zdjęcia:

Dobrego tygodnia :)